Opuszczone miejsca kreują magiczne chwile na plenerach ślubnych
Każda sesja zdjęciowa, którą dzięki Wam realizuję, niesie ze sobą nowe doświadczenia. Może to być zarówno industrialny plener ślubny, sesja w mieście lub na łonie natury czy w innych okolicznościach. Wzbogaca o coś, co nigdy nie stało by się moim udziałem, gdybym ten czas spędził siedząc w fotelu.
Kiedy wyruszałem rano na nasze wspólne zdjęcia, nawet nie podejrzewałem jak głęboko w człowieku siedzą pewne wspomnienia. Coś co wyryło się w nim na trwale. Ot, rutyna dnia: wstać, umyć się, ubrać, zabrać sprzęt i ruszyć w drogę mając oczy dookoła głowy, żeby dotrzeć na miejsce w porannym tłoku. Początek sesji też niby normalny. Uwaga skupiona na patrzeniu, komponowaniu kadrów, sprawdzaniu jak układa się światło i jak najlepiej “ułożyć” je na Was, moich modelach. Słowem – pełna koncentracja na zadaniu do wykonania.
I pewnie tak by pozostało, gdyby nie magia miejsca, które tak pięknie wybraliście na swoją sesję. Coś zagrało, jakaś mieszanka niskiego jesiennego światła, kolorów roślin, pajęczyn w załomach ceglanych budynków, bruku z kocich łbów, starych torów i piasku pomieszanego z kurzem. Momentalnie włączyły mi się wspomnienia końca lata, kiedy jeszcze nie chodziłem nawet do szkoły. Razem z moim dziadkiem kręciłem się wtedy po gospodarstwie, jeździłem wozem zaprzężonym w konia, bawiłem się na podwórku i w stodole. Wspomnienia tak realne, że nawet można było usłyszeć ich dźwięki. Dziękuję…
Plener ślubny w starej fabryce – cukrownia w Pruszczu Gdańskim
Jeśli i Wam w duszy gra nostalgia z czasów dzieciństwa, a kolory, dźwięki i zapachy poruszają najczulsze nuty, to powiedzcie o tym od razu. Trzeba się spieszyć, bo takich miejsc jest już coraz mniej, odchodzą w przeszłość. Możecie zatrzymać choć cząstkę tego świata dla siebie.
[…] Mieści się przy niej między innymi klub B90, są czerwone fotele ze starych miejskich autobusów, szpule po kablach, konstrukcja ze stalowych kontenerów. Są stare ściany, cegły, drewno. Jednym słowem dokładnie to czego szukaliśmy i każdemu, kto też chciałby zrobić sobie plener w Stoczni Gdańskiej mogę ze spokojem polecić ten zakątek. Miejsca jest wystarczająco dużo jak na potrzeby fotografa. W zupełności wystarczy na rozwinięcie fotograficznych pomysłów i zrobienie ciekawych kadrów. Jak nam wyszło – widać powyżej. A jeśli chcesz to tu możesz zobaczyć inny industrialny plener ślubny. […]