Wrześniowe słońce pieściło nasze twarze

Już od samego rana zanosiło się na piękny dzień. Toteż nie było zaskoczeniem, kiedy Państwo Młodzi pojawili się przed kościołem w wyśmienitych humorach. Anna zrobiona na bóstwo tak pięknie, że byłbym jej nie poznał! Ponoć to dobra wróżba, w szczególności na pomyślność finansową.

Także na zakrystii przy podpisywaniu dokumentów wszystkim udzielał się wesoły nastój. Ciepło w Waszych sercach współgrało z ciepłym, przytulnym drewnianym wnętrzem i stropem kościoła. Wszystko tego dnia zdawało się emanować radością. Dziewczynki niosące obrączki bardzo przejęte swoją rolą dały sobie znakomicie radę. Cała uroczystość zdała się trwać ledwie chwilę, a wzruszenie podczas przysięgi zostało nagrodzone gromkimi brawami. Anno, Bartoszu – było pięknie, nawet słońce padające wprost na Was wychodzących chciało dotrzymać Wam kroku 😉

Wesele czas zacząć

Jeszcze tylko rozpostarta przez gości brama przed podjazdem Kuźni Smaków, obowiązkowy wykup butelką czegoś mocniejszego. Potem poszło jak z płatka: pamiątkowe zdjęcie z wszystkimi gośćmi, powitanie chlebem i solą, pierwszy toast i romantyczny pierwszy taniec. I specjalne dla Nowożeńców wykonanie pieśni “Alleluja” autorstwa L.Cohena w polskiej wersji językowej 🙂 I szaleństwo na przestronnym parkiecie do samego rana w świetle reflektorów i przy muzyce zespołu Signum!

Fotograf Trójmiasto: Zapytaj o Termin i Cenę