Wiosenny Plener Ślubny w Gdyni
Słoneczna, marcowa sobota stworzyła wymarzone warunki, razem z Agnieszką i Rafałem obraliśmy kurs: plener ślubny Gdynia. Było zaskakująco słonecznie i ciepło, jak na tę porę roku oczywiście. Zima miała się już ku końcowi, lada moment przyjdzie wyczekiwana chyba przez wszystkich wiosna.
Dni są już odczuwalnie dłuższe, jednak słońce nadal jest powściągliwe w dawaniu czasu na łapanie ujęć. To musiała być szybka sesja. Również ze względu na pojawiający się chłód na dworze. Zaczęliśmy na starych schodach (które kiedyś chyba były trybuną) przy kortach klubu tenisowego Arka Gdynia.




Wiosną plenery ślubne kończą się wcześniej niż latem
Tego dnia to było już jedyne miejsce na złapanie ciepłych kolorów zachodu słońca. Wciąż wąska paleta dostępnych barw zdominowała moje fotograficzne spotkanie z Agnieszką i Rafałem.




Było pięknie. Niskie światło rzucało na twarze malownicze cienie. Plamy światła spierały się z cieniami, jakby nie mogły się zdecydować, co ma zostać pokazane, a co pozostać w ukryciu.




Po pewnym czasie, kiedy już znikły ostatnie złote promienie zachodzącego słońca, ruszyliśmy na oddaloną o kilkadziesiąt metrów plażę. Niebo nad zatoką zaczęło przybierać pastelowo mlecznych kolorów. Dzięki rozległej tafli wody odbijającej to delikatne światło nadal było wystarczająco jasno na robienie zdjęć. I przy tym zacisznie, co na pewno doceniła Agnieszka ubrana w lekką i przewiewną suknię ślubną. Gdzieniegdzie widać było pierwszych amatorów grillowania pod chmurką i spacerów po plaży w Redłowie.




Zobacz inne plenery ślubne
Jeśli szukasz inspiracji na Waszą sesję zdjęciową, możesz obejrzeć inne wpisy z plenerami ślubnymi. Możesz też zapytać jeśli czegoś nie wiesz – chętnie doradzę i podzielę się moim doświadczeniem 😉
Piękne zdjęcia <3 Pozdrawiamy GdzieWesele.pl 🙂
Dziękuję 🙂