Miejsce i czas akcji – Gdynia Orłowo

Nasz wybór padł na jedno z bardziej obleganych (i całkiem słusznie) miejsc na plener ślubny – plaża z klifem i pięknym molo w Gdyni Orłowo. Sam widziałem jednego popołudnia chyba z pięciu fotografów ślubnych. Koledzy po fachu przepędzali po piachu w tę i z powrotem swoje Pary Młode w szczycie sezonu pośród tłumów turystów.

Chcąc zapewnić mojej Młodej Parze komfort i poczucie intymności podczas sesji, zaproponowałem zdjęcia w porze, kiedy cała plaża była tylko dla Nas… czyli wcześnie rano 🙂 Sesja na molo była ich marzeniem i w końcu udało się im je spełnić. Słońce dopiero nieśmiało wschodziło pośród chmur, kiedy pojawiliśmy się na miejscu. Był ciepły, letni poranek. Przywitał nas subtelnymi, pastelowymi kolorami i ciszą.

Bohaterowie Pleneru ślubnego

Tego dnia miałem wysoko postawioną poprzeczkę, bo Parą Młodą podczas tej sesji był…. fotograf ślubny z żoną 😉 Miłość Przemka do robienia zdjęć jest niemal tak wielka, jak do żony. Dlatego nie mógł się oprzeć, by stanąć na moment za obiektywem i zrobić zdjęcie swojej ukochanej. Do tej pory powiedzenie: “Szewc bez butów chodzi” sprawdzało się w 100%. Przemek i Agnieszka pobili chyba swoisty rekord w czasie realizacji pleneru ślubnego po weselu – dwa lata się uzbierało 🙂 Jednak “Polacy nie gęsi” i mają też inne przysłowia, chociażby: “Co ma wisieć, nie utonie”. Wreszcie wszystkie okoliczności zaczęły nam sprzyjać i nadszedł czas na prawdziwą sesję zdjęciową.

Zwykle taki plener ślubny odbywa się krótko po weselu, kiedy podekscytowanie miesza się raz po raz z lekką tremą. Właśnie ta mieszanka powoduje, że zdjęcia są takie emocjonalne i tak mocno zapadają w pamięć. Tym razem było trochę inaczej. Od Agnieszki i Przemka naturalnie biło mocne uczucie, cały czas przejawiające się w czułych gestach i spojrzeniach. Jednocześnie dało się odczuć pewną dojrzałość w tej miłości, ogromnie dużo luzu i poczucia humoru. Momentami głupawka udzielała się wszystkim i potrzebowaliśmy chwili oddechu, by znowu złapać nastrój sesji ślubnej 😉

Backstage – co widzą wszyscy, a co widzi fotograf

Nie byłoby tych zdjęć, gdyby nie zaangażowanie mojej kochanej żony, także Agnieszki (ech, te Agnieszki to najwidoczniej fotografów przyciągają 🙂 ) Oprócz robienia zdjęć dokumentacyjnych, pomagała mi zapanować nad rozgardiaszem i doświetlić naszych modeli blendą. O tym, jaką różnicę w oświetleniu potrafi wprowadzić taka blenda i jak nieocenione usługi oddaje ona fotografowi podczas pracy, niech świadczą poniższe zdjęcia. A więc do rzeczy – poniżej kilka backstage’owych kadrów z tej sesji. Po najechaniu myszką na zdjęcie przedstawiające okoliczności naszej pracy będzie można zobaczyć finalny efekt – ujęcie, do którego wykonania potrzeba było zrobić aż tyle bałaganu:

Plener ślubny Gdynia OrłowoPlener ślubny Gdynia Orłowo
Plener ślubny Gdynia OrłowoPlener ślubny Gdynia Orłowo
Plener ślubny Gdynia OrłowoPlener ślubny Gdynia Orłowo
Plener ślubny Gdynia OrłowoPlener ślubny Gdynia Orłowo
Plener ślubny Gdynia OrłowoPlener ślubny Gdynia Orłowo
Plener ślubny Gdynia OrłowoPlener ślubny Gdynia Orłowo
Plener ślubny Gdynia OrłowoPlener ślubny Gdynia Orłowo
Plener ślubny Gdynia OrłowoPlener ślubny Gdynia Orłowo
Plener ślubny Gdynia OrłowoPlener ślubny Gdynia Orłowo
Plener ślubny Gdynia OrłowoPlener ślubny Gdynia Orłowo

Plener Ślubny Gdynia Orłowo: Zapytaj o Termin i Cenę